Przejdź do głównej zawartości

Książeczki z serii PRZESUŃ PALUSZKIEM Wilga

Hej, dzisiaj recenzja książeczek z serii PRZESUŃ PALUSZKIEM. Poniżej prezentuje zdjęcia jednej z nich przed i po przesunięciu paluszkiem. Książeczki potrafią zainteresować nawet już roczne dziecko, które z ciekawości przesuwa zakładkę by zobaczyć co się stanie. Moje energiczne dziecko potrafi się nimi zająć dłuższą chwilę więc muszą być naprawdę bardzo interesujące ;) okładki są grube więc nie ma obawy o szybkie poniszczenie książeczek.

Jest już kolejna książeczka do kolekcji ,,W lesie wróżek". Najlepszą cenę znalazłam na smyk.com 19.99zł. Resztę z kolekcji można kupić w różnych księgarniach.


































Komentarze

  1. Świetne książeczki nie miałam takich akurat dla córeczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że tak ubogo było kiedy mój syn byl mały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książeczki wyglądają super! Moja córka czyta podobne swojej małej siostrzyczce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla maluszkow yo na pewno fajna propozycja, przy tym okazja do cwiczenia motoryki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze jest być dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super grafiki, czasem zdarzają się taki paskudztwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój syn już na nie za duży, a wcześniej niestety o nich nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdyby nie ty, nie znalabym takich swietnych ksiazeczek. Teraz wiem czego szukac dla mojego ciekawskiego lobuza
    Pozdrawiam
    niujorkmama.com

    OdpowiedzUsuń
  9. super recenzja :D zbliżają się imieniny chrześniaka to już wiem co mu dam! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam dzieci, ale jak tylko będę wybierać się do przyjaciółki na kawę, mam już pomysł na prezent dla jej córeczki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe te książeczki, będę musiała obejrzeć przy najbliższej okazji w jakiejś księgarni. Dodatkowo podsunęły mi pewien pomysł na kolejna pomoc dydaktyczną, więc dziękuje za inspirację ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. My mieliśmy podobne książeczki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię takie książki, ale wiem, że dziecko musi być trochę starsze, bo inaczej książka źle skończy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Książeczka wydaje się bardzo ciekawa, szkoda że nie słyszałam o nich kiedy syn był mały😀

    OdpowiedzUsuń
  15. Mamy tego typu książeczkę o zwierzątkach leśnych :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mata 2w1 Piraci CANPOL BABIES

Ostatnio miałam przyjemność testować matę z Canpol Babies ,,Piraci" Bardzo się ucieszyłam gdy okazało się, że mogę testować matę ponieważ niedawno urodziłam dziecko a taka mata bardzo mi się przydaje, jest solidnie wykonana i gruba więc nie potrzeba dodatkowego koca pod spód, można nawet położyć ją na płytki czy panele, bez dywanu. Dodatkowo dobrze izoluje od nieogrzewanej podłogi w domu. Jest uniwersalna więc pasuje zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki. Po rozłożeniu spodobała się nawet starszej córce 1.5rocznej ;) często na niej leży i odpoczywa lub ogląda książeczki :) Bardzo fajną opcją jest możliwość zrobienia kojca. Dziecko, które się przekręca już z brzuszka na plecy i odwrotnie nie spadnie z maty. Pałąki są odczepiane więc może to służyć za mate do zabawy dla starszych dzieci np. nasypując kolorowe piłeczki  i robiąc kojec :) na samej macie mamy wypustki, na których mamy elementy grzechoczące, szeleszczące, lusterko oraz melodyjkę. Elementy wiszące to dwie grzechotk

Chodzik Gawędziarz Vtech

Kolejnym moim odkryciem jest chodzik gawędziarz firmy Vtech. Posiada wiele funkcji grajacych i uczących. Nadaje się nie tylko do nauki chodzenia, ale do zabawy już we wcześniejszym etapie rozwoju :) kolorowy panel zachęca do zabawy :) można łatwo zdjąć położyć na podłodze i dziecko może się bawić leżąc na brzuszku :) dodatkowo na dole ma 3 kolorowe klocki, które po uderzeniu się kręcą :) posiada dwa poziomy głośności.  Jeśli jeszcze nie wybraliście pchacza polecam ten od firmy Vtech :)

Małe domowe SPA sposób na relaks Mamy

Każdej mamie należy się chwila relaksu. Jakie są Wasze sposoby na relaks? Ja przynajmniej raz w tygodniu zazwyczaj wybieram sobotę przygotowuję sobie domowe SPA. Od czego zaczynam? Co około 2-3 tygodnie robię sobie hybrydę u rąk i u nóg :) Przygotowuje sobie relaksacyjną kąpiel z ulubionym  kosmetykami:) lawendowym olejkiem z Wellness&Beauty, odrobiona olejku wystarczy aby natłuścić ciało... do tego wsypuje (aktualnie mi sie skończyła) sól do kąpieli aby powstało duuuużo piany. Zapalam świeczki zapachowe. Przygotowuję ulubioną muzykę nawet taką, by sobie powspominać i się rozmarzyć ze słuchawkami na uszach co by mnie nic a nic mnie nie rozpraszało :) Pod głowę podkładam zwinięty ręcznik żebym  miała mięciutko :) przed kąpielą robię peeling twarzy, peelingiem delikatnym, morelowym z Yves Rocher, kąpiel trwa długo aż mi się zrobi zimno :D z 20min przed końcem kąpieli nakładam na twarz maseczkę  alg morskich z Arbonne, wykonuję peeling ciała z super zapachem z ziaji :) po kąpieli smar